Translate

#36 RZECZY, KTÓRYCH UCZYMY SIĘ W ŻYCIU ZA PÓŹNO // cz. I

Siedząc teraz, przy jeszcze ciepłym cappuccino i zachodzącym za horyzont słońcu zastanawiam się, jakich rzeczy nauczyłam się czy jakich rzeczy ogółem ludzie uczą się zdecydowanie za późno jeśli chodzi o ich życie. Życie dawało, daje i będzie dawać nam wiele nauczek ale nie są one po to, żeby nas dobić i wyrzucić na dno. Błędy można popełniać - nie jesteśmy przecież perfekcyjni, ale nie możemy ich powielać. Dziś przedstawiam Wam pierwszą część rzeczy i prawd, których uczymy się w życiu nieco po czasie. Zatem, jeśli chcecie poczytać nieco więcej w temacie życiowych lekcji, to zapraszam dalej! 


CIĘŻKA PRACA A NIE WYGLĄD

Żyjemy w czasach, gdzie szczególnie w social mediach otoczeni jesteśmy supermodelkami i najprzystojniejszymi mężczyznami. Obserwując ich dochodzimy do konkluzji, że kluczem do życiowego sukcesu jest głównie wygląd, a charakter i nasza wiedza zdają się być przy tym niczym. Błędne myślenie. Odgórnie zaznaczę, że to nie jest moja zazdrość i jestem nie wiadomo jak zakompleksioną dziewczyną, skąd. W końcu do sporej części z nas dociera, że kwintesencją naszego całościowego sukcesu jest ciężka praca. Bez ciężkiej pracy nie mamy doświadczenia, nie rozwijamy się, nie poszerzamy perspektyw naszego światopoglądu. Dlatego warto pamiętać, że nasz wygląd fizyczny w zestawieniu do ciężkiej pracy ma się w układzie 1:99. 

PRACA DLA PASJI, NIE DLA PIENIĘDZY

Kto nie uwielbia momentu, kiedy coś, co robimy przynosi zysk. Warto zapamiętać jedną rzecz - jeśli podejmujemy się jakieś pracy, to niech to będzie praca dla pasji. Wtedy staje się ona przyjemnością. Wiadomo, żyjemy w świecie w którym jest ciągła pogoń za pieniądzem i ciągle tego pieniądza zdaje się brakować, ale nie to jest sensem naszego życia. Szukanie we wszystkim zysku jest męczące. Nawet w moim przypadku, przy zakładaniu tego bloga pojawiła się chęć jakieś korzyści, jednak nie tędy droga. Nic nie da korzyści, jeśli to nie będzie Twoją pasją. Lubię pisać, lubię dzielić się życiowymi myślami, lubię zagłębiać się w sferę lifestylu. Dzięki temu, prowadzenie bloga nie jest z przymusu, nie męczy mnie i nie mówię: znowu to? Robię to z przyjemności i nie robię tego pod naciskiem, bo działanie imperatywne jest od razu widoczne i nie przynosi dobrego skutku. 

(all photos: whi)

NARZEKANIE NIE ROZWIĄŻE PROBLEMU

Po ostatniej rozmowie z bardzo ważną dla mnie osobą, trochę głębiej zastanowiłam się nad sensem narzekania. Uwielbiamy narzekać i wcale się z tym nie ukrywamy. Ja sama nie ukrywam, że często narzekam ale tak naprawdę nie byłam w stanie sprecyzować dlaczego i co mi to daje. W rozmowie dotarliśmy do konkluzji, że narzekanie działa na nas niczym oczyszczenie. Tylko oczyszczenie z czego?  No właśnie. 

Narzekanie nie rozwiąże naszych problemów i nie powinniśmy się łudzić w tej kwestii. Mamy trzy wyjścia: albo odpuścić, albo zmienić sytuację i podjąć inicjatywę, albo zaakceptować. Sama muszę się tego nauczyć i Wam również to polecam, ponieważ tak na dobrą sprawę stajemy się swoimi własnymi więźniami i pożytkujemy naszą energię na coś,co nie wniesie nic do naszego życia na przyszłość. 

ŻYCIE WEDŁUG ZASAD INNYCH OSÓB NIE GWARANTUJE SUKCESU

Często doradzam ludziom i często przy tym zaznaczam, że moim zadaniem jest tylko doradzić a ostateczna decyzja i tak należy do osoby, która pyta mnie o radę. Możemy wysłuchać rady rodziców, krewnych, znajomych ale tylko w celu nowych idei, nowych pomysłów i poszerzenia strefy ewentualnych rozwiązań danej sytuacji. Ostateczna decyzja zawsze powinna należeć do nas i powinna być podejmowana w zgodzie z nami a nie z innymi. To przecież od nas szczególnie zależy, jak chcemy i jak będzie wyglądać nasza przyszłość a nie ma nic gorszego niż, delikatnie mówiąc, docinanie sobie za to, że nie myśleliśmy swoim mózgiem tylko czyimś. 

MARNOWANIE CZASU SPRAWIA BÓL

Mówią, że czas leczy rany zatem w tej kwestii możemy postrzegać go jako uzdrowiciela. Z drugiej strony jednak czas potrafi okazać się ukrytym zabójcą. Nadmierne marnowanie go prędzej doprowadzi nas do pewnego rodzaju cierpienia aniżeli do dobrych, pozytywnych skutków. Wydaje nam się, że czasu mamy dużo, że możemy poczekać ale tak naprawdę jego brak mamy na wyciągnięcie ręki i może nas zaskoczyć. W odpowiednie słowa kwestię czasu ubrał amerykański biznesmen i autor książek, Harvey Mackay. Stwierdził on i o tych słowach warto pamiętać:

 Czas jest darmowy ale bezcenny.
 Nie możesz być jego właścicielem, ale możesz go wykorzystać.
 Nie możesz go zachować, ale możesz go wydać.
 Kiedy go stracisz, nie odzyskasz go ponownie. 

Każdy z nas ma te same 24 godziny. Możemy bać się podejmowania działań, niewiadomej. Nie wybaczymy sobie jednak czasu, który uciekł nam przez palce i momentu, w którym nie próbowaliśmy go wykorzystać. 

____
To tyle na dziś!
Kolejnej części tego postu, oczekuje w kolejnej pogadance z serii Krok do triumfu,
 a tymczasem miłego! :-) 


Natalia 

Komentarze

Popularne posty