#26 DYSTANS

Hejka! :-) 

Dziś przychodzę do Was z kolejnym postem, tym razem opartym o kilka moich życiowych rozkmin. O czym dzisiaj będę dla Was pisać? Tak jak mówi tytuł, skupię się dzisiaj na motywie dystansu. Jeżeli chcecie zatem poczytać trochę więcej na ten temat to zabierzcie ze sobą coś ciepłego do picia i zapraszam kilka kroków dalej! :-) 

Dystans. Najczęściej tym pojęciem określa się odległość w czasie lub przestrzeni. Odległość pomiędzy dwoma danymi punktami. Mówi się, że dystans w życiu człowieka jest czymś złym. Czymś co burzy to, co zostało zbudowane w przeciągu kilku miesięcy, kilku lat.
Dystans jest niszczycielem. 

Teoria tego pojęcia pojawia się najczęściej pomiędzy dwoma osobami. Osobami, które są w jakiś dany sposób sobie bliskie. Kiedy zaczyna się sypać, obwinia się za to właśnie dystans. Odległość, w jakiej te osoby od siebie żyją.
 Wierzcie mi lub nie - dystans nie jest w stanie odseparować od siebie ludzi. Brzmi nieco paradoksalnie, ale tak jest. To nie dystans rozdziela ludzi. Często relacje niszczy cisza. Banał? Mogłoby się tak wydawać. Nierzadko stwierdza się, że lepsza jest cisza od niepotrzebnej dramy. Ale czy na pewno? Czy faktycznie lepiej jest wszystko zamieść pod dywan, zmienić czułe spojrzenie na to zdecydowanie chłodniejsze i
 zaprzestać jakiegokolwiek kontaktu?
 Słowa potrafią ukłuć, to fakt. Ale nic nie złamie Ci serca, nie zniszczy relacji bardziej niż cisza. 

Dystans znaczy bardzo mało, kiedy ktoś znaczy bardzo wiele. Jeśli na kimś Ci naprawdę zależy, to będziesz potrafił być w dwóch miejscach - tutaj i w miejscu, gdzie znajduje się dana osoba. 

Jedna kwestia brzmi nieco bezwzględnie - dystans nie jest dla tych, którzy się go boją. Dystans jest dla tych, którzy są wystarczająco odważni, żeby stawić mu czoła pomimo obecnej sytuacji. Jest dla tych, którzy są gotowi spędzić czas z samymi sobą w zamian za odrobinę dobrze wykorzystanego czasu z osobami, które się kocha. Dystans jest dla tych, którzy wiedzą, że warto jest czekać dla dobrych rzeczy i chwil nawet wtedy, kiedy oczekiwanie staje się bólem. 

Dystans uczy nas doceniać dni, w których mamy możliwość spędzenia czasu razem. Uczy nas definicji cierpliwości. Im dłużej musimy na coś czekać, tym bardziej doceniamy to, kiedy ostatecznie się to pojawi w naszym życiu. Jest przypomnieniem, że każdy moment, szczególnie ten razem, jest wyjątkowy i każda sekunda powinna być na wagę złota. 

Dystans pokazuje, że im bardziej będziemy o coś walczyć, tym bardziej bezcenne się to stanie, kiedy to osiągniemy. Im większy ból będziemy musieli znieść podczas naszej wędrówki, tym słodsze okaże się przybycie do docelowego miejsca. 

(all photos: whi)

Dlatego pamiętaj - dystans nie jest czynnikiem, który niszczy. Wszystko to, co dobre psuje cisza, a dystans uczy i uświadamia nas w tym, co tak faktycznie jest dla nas ważne i jak bardzo powinniśmy to doceniać, jeżeli to zdobędziemy. 

To tyle na dziś! 

Trzymajcie się cieplutko! ❤

Natalia