Translate

#24 NARZEKANIE. POWODY DLA KTÓRYCH POWINIENEŚ PRZESTAĆ TO ROBIĆ


Hejka! 

Dziś piątek a więc dzień, kiedy pojawiam się tutaj z kolejnym postem! :-) W tym dzisiejszym, z kategorii Krok do triumfu, przygotowałam dla Was dość powszechny temat. Coś, co dotyczy bez wyjątku nas wszystkich, czyli narzekanie. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, a przede wszystkim poznać kilka powodów, dla których powinniśmy przestać narzekać, to zapraszam dalej! :-) 


Narzekasz Ty, narzekam ja, narzeka każdy bezwyjątkowo. Mniej lub bardziej ale zawsze ma to miejsce, czasem nawet nieświadomie. Narzekanie jest złe z tej racji, ponieważ z jednej strony jest totalnie bezużyteczne a z drugiej nie rozwiązuje problemu, jaki się wówczas pojawia. Zdarza się tak i to nierzadko, że w tej sytuacji dany problem osiąga chwilami naprawdę duże rozmiary w naszych oczach. 

Czasem trzeba przywyknąć do myśli, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i one po prostu będą. Choćbyśmy chcieli, nie nad wszystkim mamy kontrolę. Jednak jeżeli pojawiają się sytuacje, gdzie ona faktycznie istnieje, najlepiej jest odsunąć się na bok na moment, żeby móc uzyskać jasność, co do okoliczności, które mają miejsce, zanim podejmiemy jakiekolwiek działanie. 

Narzekanie prowadzi do tego, że często zachowujemy się jak ofiara a nawet poczuwamy się do tej roli. Buduje się w nas poczucie beznadziejności. Pewnego rodzaju blokada. Stajemy się nagle więźniami. Wpadliśmy w pułapkę. Nieoczekiwanie mamy wrażenie, że pewne rzeczy nie są w naszych rękach. Na dłuższą metę z bycia tego typu pokrzywdzoną osobą jest trudno wyjść. Pesymizm przenika nas do granic możliwości i często wydaje się nam, że złe rzeczy przytrafiają się tylko naszej osobie i nikomu innemu poza nami. Jesteśmy skoncentrowani tylko na sobie. W dalszych krokach pojawia się typowy aspekt zaspokojenia, czyli swoje narzekanie przelewamy na wiadomości, rozmowy z inną osobą, szukając u niej pewnego rodzaju potwierdzenia i usłyszenia, że tak, nasze życie, że ta sytuacja są naprawdę okropne. Zdarza się również, że występuje rywalizacja o to, kto ma najgorzej. Warto więc - aby jeszcze bardziej się nie zagłębiać w ten proces - zdusić w sobie te emocje, narzekania. Nie zakrywać wszystkiego i zostać kimś totalnie bez emocji, ale ochłodzić to, przeczekać i podjąć stosowne działania. 


Nadszedł zatem czas aby przejść do dosłownie kilku powodów, dla których nie warto narzekać. Są to powody o których wiemy, zdajemy sobie z nich sprawę a jednak często je negujemy. 


NARZEKANIE ZAJMUJE TWÓJ CZAS 

Czas jest niezwykle cennym czynnikiem w naszym życiu. Po co zatem marnować go na narzekanie? W momencie, kiedy to robisz możesz chociażby rozwiązać dany problem, podjąć działanie lub zrobić masę innych rzeczy. Dodatkowo ciągłe marudzenie odciąga Twoją uwagę od innych istotnych spraw i wykorzystuje Twoją energię. Warto? 


NARZEKANIE WPŁYWA NA KAŻDĄ SFERĘ TWOJEGO ŻYCIA

Zaraz stwierdzisz, że nie na każdą, że to przesada. Ja natomiast zagwarantuję Ci teraz, że tak faktycznie jest. Czy tego chcesz czy nie,  nie jesteś w stanie podzielić sobie życia na niezależne od siebie strefy. Przykład? Twoje kształcenie się ma wpływ na Twoją pracę. To jak pracujesz ma wpływ na Twoje finanse. Twoje finanse są powiązane z utrzymaniem siebie i Twojej rodziny. Albo Twoja aktywność fizyczna ma wpływ na Twoje zdrowie. Wszystko ma na siebie wpływ, każdy jeden obszar Twojego życia. Dlatego jeżeli będziesz czuć się beznadziejnie i ogromnie źle w jednej sferze swojego życia, to będzie się to przekładać na te inne, pozostałe. 

NARZEKANIE UZALEŻNIA CIĘ OD POCZUCIA, ŻE JEST ŹLE

... a wbrew pozorom nie jest źle, tylko ciągłe odgrywanie roli ofiary tak na nas wpływa. Nikt nie chce czuć się wiecznie nieszczęśliwy, uwięziony w pułapce beznadziejności i znajdowania się w martwym punkcie swojego życia. Zdecydowanie lepiej wypada tutaj podjęcie działań do stawania się coraz lepszym i wzmacniania siebie. Nie chodzi też tutaj o to, żeby życie było jednym, wielkim utartym schematem. W końcu, poniekąd od Ciebie zależy, jak będzie ono wyglądać, prawda?

NARZEKANIE POZWALA ZNIENAWIDZIĆ JESZCZE BARDZIEJ TWOJĄ PRACĘ

Osoby, które pracują wiedzą doskonale o czym mowa. Bo w końcu jak kochać lub przynajmniej lubić to, co się robi praktycznie dzień w dzień, jeżeli się na to non stop narzeka?
 Masz rację - nie da się. W pracy narzekasz na życie, wracasz do domu i narzekasz na pracę. Błędne koło? Zdecydowanie. 

(all photos: whi)

Życzę zatem sobie i Wam abyśmy narzekali jak najmniej.
 Kilka głębszych wdechów i naprzód! 


To tyle na dziś!
Trzymajcie się ciepło! 

Natalia 

Komentarze

Popularne posty